Jak informuje Sputnik Białoruś, rodzina zmarłego prosiła mieszkańców miasta o niepojawianie się na pogrzebie. Mimo to na pogrzeb ofiary protestów przyszło około 300 osób. Ludzie przynosili ze sobą kwiaty i znicze.
Aleksander Wichor zmarł w nocy 12 sierpnia w homelskim szpitalu, gdzie trafił w stanie śmierci klinicznej. Wcześniej mężczyzna został zatrzymany przez milicję w trakcie protestu i zasądzono mu 10 dni aresztu. Ze względu na stan zdrowia mężczyzna trafił o szpitala psychiatrycznego, a następnie do szpitala zakaźnego, gdzie zmarł.Rodzina i znajomi mężczyzny twierdza, że nie brał on udziału w proteście i dostał się w ręce służb bezpieczenstwa przez przypadek. W sprawie śmierci mężczyzny prowadzone są czynności sprawdzające, ale nie wszczęto w związku z nią sprawy karnej. W wydanym rodzinie akcie zgonu stwierdzono, że przyczyna zgonu jest nadal ustalana.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)