Zgodnie z lokalnym prawem premier kraju może przyrównać osobę lub grupę osób do organizacji terrorystycznej. Obecnie w Nowej Zelandii za terrorystyczne uznaje się 20 organizacji.
Wniesienie przestępcy na listę (organizacji terrorystycznych – red.) to ważna demonstracja potępienia przez Nową Zelandię terroryzmu i agresywnego ekstremizmu we wszystkich formach – napisano w oświadczeniu premier na stronie internetowej rządu kraju.Zgodnie z prawem kraju wniesienie na listę organizacji terrorystycznych oznacza zamrożenie aktywów. „Umieszczenie na liście organizacji terrorystycznych gwarantuje, że przestępca w przyszłości nie będzie mógł zostać zaangażowany w finansowanie terroryzmu” – podkreśliła Ardern.
Wcześniej Australijczyk Brenton Tarrant, który strzelał w nowozelandzkim Christchurch w zeszłym roku, został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego. Jest to pierwszy tego typu wyrok w historii Nowej Zelandii.
15 marca 2019 roku Tarrant otworzył ogień do ludzi w dwóch meczetach w Christchurch (South Island), pięćdziesiąt jeden osób zginęło, a pięćdziesiąt innych zostało rannych. Sprawca filmował to, co się działo i transmitował na portalach społecznościowych. Na procesie, przyznał się do winy.
Jeszcze przed atakiem Australijczyk zostawił na kilkudziesięciu stronach manifest wyjaśniający motywy zbrodni.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)