Satyryczny tygodnik „Charlie Hebdo” we wtorek – w przeddzień procesu w sprawie zamachów w 2015 roku – opublikował karykatury proroka Mahometa będące przesłanką ataku na redakcję w styczniu 2015 roku. Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył wcześniej w Bejrucie, że nie będzie oceniać wyboru redakcji i przypomniał o panującej w kraju wolności prasy i „wolności bluźnienia”. Jednocześnie Macron przypomniał o niedopuszczalności rozpalania nienawiści, dodając, że karykatury się to tego nie przyczyniają.
Zdecydowanie potępiamy decyzję czasopisma Charlie Hebdo w sprawie ponownej publikacji karykatur świadczących o braku szacunku do naszej religii i proroka. Zniewaga i brak szacunku wobec muzułmanów nie da się wytłumaczyć sztuką czy wolnością słowa. Nie zaakceptujemy też podejmowanych przez francuskie władze, w pierwszej kolejności prezydenta Macrona, prób wytłumaczenia tego prawem do wolności słowa
– oświadczył Aksoy.
Według niego „ci, którzy chwalą się na każdym kroku tym, że są demokratami i libertynami, muszą dobrze wiedzieć, że to woda na młyn nowego pokolenia faszystów i rasistów we Francji i Europie”.„Podobna chorobliwa mentalność zadaje cios społecznej spójności, jedności i równości. Ci, którzy nieświadomie go bronią, muszą wiedzieć, że wyrządzają krzywdę społeczeństwu, w którym żyją” – oświadczył turecki dyplomata.
Aksoy dodał, że Ankara prosi europejskich polityków o „zajęcie wyraźnego stanowiska przeciwko takim atakom, które ostatnio zdarzają się coraz częściej i są wymierzone w nasze święte wartości”.
Łańcuch zamachów we Francji rozpoczął się 7 stycznia 2015 roku od ataku na redakcję czasopisma Charlie Hebdo, które wydrukowało karykatury muzułmańskiego proroka Mahometa. W ciągu trzech dni zginęło 17 osób, w tym troje policjantów.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)