„Komitet Śledczy wysłał list informacyjny - apel został przekazany do weryfikacji do podległego wydziału w Zachodniosyberyjskim Departamencie Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej ds. Transportu” - powiedziała w piątek sędzia Sądu Basmannego w Moskwie Jewgienija Nikołajewa.
Postępowanie sądowe rozpoczęło się po tym, jak prawnik Fundacji Walki z Korupcją Wiaczesław Gjumadi złożył do Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej doniesienie w sprawie usiłowania zabójstwa i zamachu na życie działacza społecznego. Śledczy nie poinformował go jednak o wynikach kontroli i on zwrócił się do sądu.
Oskarżenia Niemiec i reakcja Rosji
W środę 2 września gabinet ministrów Niemiec poinformował, że specjaliści laboratorium Bundeswehry stwierdzili, że przechodzący leczenie w Berlinie Nawalny został „otruty” bojową substancją trującą z grupy „Nowiczok”. Pieskow w rozmowie ze Sputnikiem powiedział, że Berlin nie powiadomił Moskwy o swoich wnioskach o „otruciu” Nawalnego Nowiczokiem, Rosja nie posiada takich danych.Moskwa nadal czeka na reakcję Niemiec na list Prokuratora Generalnego Federacji Rosyjskiej w sprawie leczenia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, jego diagnozy i wyników badania.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow podkreślił, że Moskwa jest gotowa do współpracy z Berlinem ws. sytuacji z Nawalnym.
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka poinformował dziś rosyjskiego premiera Michaiła Miszustina, że oświadczenie Angeli Merkel o otruciu Nawalnego to falsyfikacja, i że przechwycono na ten temat rozmowę Warszawy i Berlina, a jej zapis zostanie udostępniony.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)