„Organy bezpieczeństwa dokładnie badają to, co wydarzyło się w Natanz. Był to sabotaż. O ile wiemy (AEOI), udało im się zidentyfikować siły (stojące za sabotażem), ustalić przyczyny, szczegóły i metodologię” – powiedział Behruz Kamalwandi w telewizji IRIB TV1.
Nie wyjaśnił, czy sabotaż został zorganizowany wewnątrz, a może poza granicami kraju.
Wcześniej Kamalwandi powiedział, że pożar w obiekcie rządowym w Natanz był sabotażem.
Irańska Organizacja Energii Atomowej na początku lipca poinformowała o incydencie w jednym z budowanych obiektów w zakładzie wzbogacania uranu w Natanz. Lokalne władze mówiły o pożarze. Nikt nie został ranny, nie było wycieku materiałów radioaktywnych. Iran w tym obiekcie planował produkcję nowoczesnych wirówek.
W mediach pojawiła się informacja, że to był wybuch, który mógł być dywersją ze strony Izraela. Irańskie władze nie potwierdziły ani nie zaprzeczyły tej informacji, stwierdzając jedynie, że prasa stara się wykreować „mocny wizerunek izraelskiego reżimu” i obiecując, że później poda przyczynę pożaru.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)