„Śledzimy te oświadczenia. Na razie odnotowujemy, że na każde z nich pojawiają się dwie wypowiedzi na temat absurdalności takich propozycji” – zaznaczył Pieskow na briefingu w poniedziałek, komentując apele o wstrzymanie realizacji projektu.
Na prośbę o sprecyzowanie, czy Kreml widzi ryzyko zablokowania projektu ze strony Niemiec, przedstawiciel Kremla odpowiedział: „nie”.
Wcześniej kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła, że kwestia Nord Stream 2 i sprawa Aleksieja Nawalnego powinny być rozpatrywane osobno. Tym niemniej ze strony wielu polityków w Niemczech słychać apele o zawieszenie czy też całkowite zakończenie projektu.
Pojawiają się również bardziej wyważone wypowiedzi. Dmitrij Pieskow zaznaczył wcześniej, że projekt Nord Stream 2 to przedsięwzięcie komercyjne i jest realizowane w interesach bezpieczeństwa energetycznego kontynentu, a apele niektórych parlamentarzystów Niemiec odnośnie wstrzymania go z powodu sytuacji z Nawalnym, to emocjonalne wypowiedzi, które nie są oparte na żadnych faktach.Niemcy: jest za wcześnie, by wyciągać wnioski
Jest teraz za wcześnie, by mówić o wnioskach w związku z „otruciem” Aleksieja Nawalnego, powiedział na briefingu rzecznik prasowy rządu RFN Steffen Seibert, odpowiadając na pytanie o możliwe zablokowanie projektu Nord Stream 2 na tle incydentu.
Proszę o wasze zrozumienie w tej kwestii, dziś jest zbyt wcześnie, by jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie – stwierdził Seibert dodając, że „kanclerz ściśle współpracuje w tej ważnej sprawie z ministrem spraw zagranicznych”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)