Wcześniej informowano, że rzecznik prasowy rady ministrów RFN Steffen Seibert potwierdził doniesienia, iż Merkel odwiedziła Nawalnego w czasie jego pobytu w berlińskiej klinice „Charité”.
„Merkel weszła, a moja pierwsza myśl była jedna – to przecież szpital, jak dobrze, że jestem ubrany. Była to rozmowa prywatna z rodziną, nie będę podawać żadnych szczegółów, nie zostało powiedziane nic nadzwyczajnego, nie była to rozmowa polityczna. Zszokowało mnie, jak bardzo jest ona świadoma szczegółów i bardzo dobrze wie, co dzieje się w Rosji... Weszła Merkel i zaczęła mówić po rosyjsku. Potem przeszliśmy na angielski, ale wydało mi się, że z pewnością mogłaby mówić po rosyjsku” – powiedział Nawalny w rozmowie z dziennikarzem Jurijem Dudziem.
Jak zaznaczył, nie wiedział, że niemiecka kanclerz odwiedzi go w szpitalu, ale ucieszył się.
Bez wątpienia było mi miło, że Merkel przyszła – podkreślił Nawalny.Jak dodał, niemiecka polityk nie miała żadnej specjalnej ochrony, ale w szpitalu z nim znajdowali się policjanci. Obecnie posiada on ochroniarzy – dodał.
Sprawa Nawalnego
Rosyjski opozycjonista, bloger Aleksiej Nawalny 20 sierpnia poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego do Moskwy. Samolot wylądował awaryjnie w Omsku, Nawalny trafił do szpitala. Rosyjscy lekarze zdiagnozowali u niego zaburzenie metaboliczne, które spowodowało gwałtowny spadek poziomu cukru we krwi. Nie ustalono przyczyny tego stanu, ale we krwi i moczu pacjenta nie znaleziono żadnych trucizn.
Później został on przetransportowany ambulansem lotniczym do berlińskiej kliniki „Charité”. Ponad dwa tygodnie przebywał w śpiączce, z której został wybudzony pod koniec września. Niemieckie władze twierdzą, że Nawalny został otruty substancją z grupy toksycznych środków bojowych „Nowiczok”. Moskwa wnioskowała o udostępnienie bardziej szczegółowych informacji dotyczących wyników badań przeprowadzonych przez berlińskie laboratorium, ale nie otrzymała odpowiedzi.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)