Dzień wcześniej w wywiadzie dla Jurija Dudzia Nawalny powiedział, że „diagnozę otrucie” postawili pracownicy służb medycznych lotniska w Omsku, którzy „podali dawkę atropiny”.
Atropina była podana podczas jego pobytu na oddziale ratunkowym szpitala nr 1, ale z zupełnie innych wskazań i nie w takich dawkach, jakie koniecznie należy przyjąć jako antidotum przy zatruciu toksycznymi substancjami. Diagnoza „otrucie” była pierwszą i główną przy przyjęciu, ale potem została wykluczona przez cały szereg obiektywnych i wiarygodnych przyczyn i badań
– skomentował Sabajew.
Twierdzenia Nawalnego obalił również ratownik karetki pogotowia Artiom Czerniawskij, który udzielał pomocy pacjentowi od momentu lądowania samolotu w Omsku.
„Oświadczenie Aleksieja Nawalnego dla mediów o podaniu mu przez ratowników na pokładzie samolotu atropiny to zwykły wymysł! Atropina na etapie przedszpitalnym nie była mu podana! Stan Nawalnego od pierwszych minut było ocenione przez nas jako śpiączka nieznanej genezy, co nie jest wskazaniem do podania tego leku. Pacjent przeszedł standardowe procedury, by zapewnić mu bezpieczny transport do szpitala” – wyjaśnił Czerniawskij.
Sprawa Nawalnego
Rosyjski opozycjonista, bloger Aleksiej Nawalny 20 sierpnia poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego do Moskwy. Samolot wylądował awaryjnie w Omsku, Nawalny trafił do szpitala. Rosyjscy lekarze zdiagnozowali u niego zaburzenie metaboliczne, które spowodowało gwałtowny spadek poziomu cukru we krwi. Nie ustalono przyczyny tego stanu, ale we krwi i moczu pacjenta nie znaleziono żadnych trucizn.Później został on przetransportowany ambulansem lotniczym do berlińskiej kliniki „Charité”. Ponad dwa tygodnie przebywał w śpiączce, z której został wybudzony pod koniec września. Niemieckie władze twierdzą, że Nawalny został otruty substancją z grupy toksycznych środków bojowych „Nowiczok”. Moskwa wnioskowała o udostępnienie bardziej szczegółowych informacji dotyczących wyników badań przeprowadzonych przez berlińskie laboratorium, ale nie otrzymała odpowiedzi.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)