Rozmówcy gazety utrzymują, że rosyjskiego opozycjonistę i blogera postanowił otruć II Zarząd FSB. Informatorzy wypowiadają się na ten temat „na zasadach prywatności”. Jak pisze „The Guardian”, trudno jednak jest zweryfikować wiarygodność tych informacji.
Według gazety właśnie z powodu tych podejrzeń Komisja Europejska zdecydowała się nałożyć sankcje na szefa FSB Aleksandra Bortnikowa. Ten krok ze strony krajów zachodnich tłumaczy to, że Nawalny został „otruty Nowiczokiem, do którego dostęp mają tylko rosyjscy urzędnicy”.„The Guardian” nie wspomina, że Rosja zniszczyła wszystkie zapasy takich substancji pod kontrolą OPCW.
Informatorzy gazety sugerują, że Aleksieja Nawalnego nie chciano zabić, a jedynie zastraszyć, aby wyjechał z Rosji. Jednocześnie - jak pisze gazeta - wybór Nowiczoka nie był przypadkowy.
Zachodni wywiad uważa, że Nawalnego, aby przeżył, otruto bojowym środkiem paralityczno-nerwowym. Źródła gazety podkreślają, że FSB mogła użyć nieznanej trucizny, ale wybrała jednak Nowiczoka.
FSB posiada dużą ilość substancji trujących, z których wiele nie jest znanych. Gdyby chcieli zabić Nawalnego, zrobiliby to
– powiedział informator w zachodnich służbach wywiadowczych, cytowany przez „The Guardian”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)