W poniedziałek wieczorem Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych oskarżył sześciu Rosjan o hakerstwo, które według amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości mogło być zaangażowane w rozprzestrzenianie się wirusa NotPetya trzy lata temu. Zarzuca się, że osoby te są rzekomo pracownikami GRU i były zaangażowane między innymi w organizowanie cyberataków na Igrzyskach Olimpijskich w Korei Południowej.
Jest całkiem oczywiste, że takie wiadomości nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, a mają na celu jedynie rozgrzanie rusofobicznych nastrojów w amerykańskim społeczeństwie, rozpoczęcie „polowania na czarownice” i manii szpiegowskiej. To wszystko już od kilku lat jest charakterystyczną cechą życia politycznego Waszyngtonu. Władze USA niszczą niegdyś pragmatyczne rosyjsko-amerykańskie stosunki i sztucznie narzucają swojej ludności toksyczne postrzeganie Rosji i wszystkiego, co z nią związane – powiedział rzecznik ambasady Rosji.Dodał również, że jakakolwiek „destabilizująca” działalność na świecie nie jest zgodna z interesami narodowymi Rosji i „zrozumieniem, jak budowane są relacje między państwami”.
Równocześnie z oświadczeniami strony amerykańskiej Wielka Brytania stwierdziła, że rosyjski wywiad rzekomo planował także atak sieciowy na organizatorów Igrzysk Olimpijskich w Tokio, zanim zostały one przełożone.
W odpowiedzi na te oskarżenia komitet organizacyjny Igrzysk Olimpijskich w Tokio wydał wcześniej oświadczenie, w którym stwierdził, że nie znalazł „niczego, co mogłoby mieć znaczący wpływ” na jego pracę.
Źródło w rosyjskim MSZ powiedziało wcześniej Sputnikowi, że oskarżenia Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii o udział rosyjskich hakerów w różnych atakach, w tym na organizatorów Igrzysk Olimpijskich w Tokio, są bezpodstawne i skierowane do audytorium wewnątrz tych krajów.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)