Departament Sprawiedliwości i Federalne Biuro Śledcze (FBI) USA w poniedziałek przedstawili zarzuty o hakerstwo dla sześciu Rosjan podejrzanych o rozprzestrzenianie wirusa NotPetya w 2017 roku.
Twierdzi się, że te osoby to rzekomo pracownicy GRU i zorganizowali między innymi cyberataki na Olimpiadę w Korei Południowej w 2018 roku.
Jak zwykle nie przedstawiono żadnych dowodów. Rozpowszechnia się tezy o „zaangażowaniu” naszego kraju w szerokie spektrum destrukcyjnych działań w przestrzeni informacyjnej, oświadczyła rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.„Kategorycznie odrzucamy tego typu domysły. Rosyjskie struktury państwowe nie mają nic wspólnego ze szkodliwą działalnością w Internecie, jak to próbuje przedstawić Waszyngton. Oczywiście, że za tym stoją oportunistyczne względy polityczne, dążenia rusofobicznych sił USA do „utrzymywania na powierzchni” tematu „rosyjskiego zagrożenia” w trakcie kampanii prezydenckiej”, zauważyła rzeczniczka resortu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)