Putin w czwartek za pośrednictwem połączenia wideo wziął udział w posiedzeniu Klubu Dyskusyjnego „Wałdaj”, prezydent został zapytany o sytuację z Aleksiejem Nawalnym.
Dobrze, powiedzieli, że wykryli ślady „Nowiczoka”. Potem wszystko zostało przekazane OPWC… i nagle mówią, że to nie „Nowiczok”, a coś innego
- powiedział Putin.
„Więc to „Nowiczok” czy nie „Nowiczok”? I już pojawiają się wątpliwości co do tego, co zostało powiedziane na początku”, dodał prezydent.Incydent z Aleksiejem Nawalnym
Rosyjski opozycjonista, bloger Aleksiej Nawalny 20 sierpnia poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego do Moskwy. Samolot wylądował awaryjnie w Omsku, Nawalny trafił do szpitala. Rosyjscy lekarze zdiagnozowali u niego zaburzenie metaboliczne, które spowodowało gwałtowny spadek poziomu cukru we krwi. Nie ustalono przyczyny tego stanu, ale we krwi i moczu pacjenta nie znaleziono żadnych trucizn.
Później został on przetransportowany ambulansem lotniczym do berlińskiej kliniki „Charité”. Ponad dwa tygodnie przebywał w śpiączce, z której został wybudzony pod koniec września. Niemieckie władze twierdzą, że Nawalny został otruty substancją z grupy toksycznych środków bojowych „Nowiczok”. Moskwa wnioskowała o udostępnienie bardziej szczegółowych informacji dotyczących wyników badań przeprowadzonych przez berlińskie laboratorium, ale nie otrzymała odpowiedzi.
22 września gazeta „Monde”, powołując się na swoje źródła, poinformowała, że podczas rozmowy telefonicznej Władimira Putina i Emmanuela Macrona, która miała miejsce 14 września, prezydenci poruszyli temat Aleksieja Nawalnego. Według informacji „Monde” rosyjski prezydent wyjaśnił brak oficjalnego śledztwa tym, że Moskwa nie otrzymała danych z badań, przeprowadzonych przez niemieckich i francuskich specjalistów.Później sytuację skomentował rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow. Zaznaczył, że francuska gazeta nie mogła i nadal nie może dysponować dokładnymi informacjami o przebiegu rozmowy prezydentów, a Rosja nie wierzy, że Pałac Elizejski „przesłał” dziennikarzom rozmowę przywódców dwóch państw.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)