„Zgodnie z wynikami przeprowadzonych badań biochemicznych u osób, które zwróciły się o pomoc medyczną nie stwierdzono oznak zatrucia toksynami. W badanych próbkach wody, gleby i morskich organizmów wodnych nie stwierdzono obecności metali ciężkich.
Wykryte wcześniej przekroczenie stężenia węglowodorów ropopochodnych i fenolu w wodzie morskiej nie jest krytyczne i jest obserwowane w wodach Zatoki Awaczyńskiej od 1970 roku. Wszystko to potwierdza wersję naturalnego zanieczyszczenia, w tym w wyniku kwitnienia fitoplanktonu
- powiedziała Petrenko.
Wcześniej wiceprezes Rosyjskiej Akademii Nauk Andriej Adrianow powiedział Sputnikowi, że zanieczyszczenie nie było spowodowane przez człowieka, lecz raczej przez dobrze znane zjawisko naturalne - rozkwit mikroalg Gymnodinium.
Inny naukowiec, szef naukowej grupy nurkowej z Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego im. Łomonosowa Aleksander Semionow, zauważył, że obfity rozkwit glonów może być związany ze zmianami klimatycznymi.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)