Właściciele iPhone 12 nie zauważyli znaczącej różnicy między smartfonami Apple z 2019 i 2020 roku – zwłaszcza podczas fotografowania i nagrywania filmów.
Nie zauważyli również zmian w pracy czujnika biometrycznego – Face ID działa z taką samą prędkością. Ładowarka, która podczas prezentacji była pewnie przymocowana do tylnej części smartfona, w rzeczywistości nie jest tak łatwa do podłączenia.
O głównych wadach nowego smartfona pisało wcześniej czasopismo „Verge”.
Jak się okazuje, iPhone 12 Pro dość szybko się rozładowuje, zwłaszcza gdy jest podłączony do sieci 5G. Według autora artykułu, po dwóch i pół godzinie korzystania ze smartfona z włączonym ekranem zostało mu 18 proc. baterii.
Do takich samych wniosków doszli eksperci portalu Engadget, którzy zauważyli, że osoby przyzwyczajone do żywotności baterii iPhone'a 11 będą „trochę zawiedzione” w przypadku nowego modelu.Apple zaprezentował w zeszłym tygodniu nową linię iPhone'ów. Obejmuje ona cztery smartfony: iPhone 12, iPhone 12 mini, iPhone 12 Pro i iPhone 12 Pro Max.
Nowe urządzenia są zasilane przez procesor A14 Bionic, który – według firmy – jest „najpotężniejszym, jaki kiedykolwiek zbudowano”. Aparat iPhone'a 12 został wzbogacony o nową funkcję HDR 3, która umożliwia fotografowanie pod światło.
Nowe smartfony łączy kolejna innowacja: sprzedawane są bez słuchawek i ładowarki.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)