Początkowo okoliczności śmierci Bandarenki po bójce w Mińsku zaczął badać Komitet Śledczy, jednak w piątek Prokuratura Generalna poinformowała, że sama zajmie się tą sprawą.
„Moje szczere wyrazy współczucia dla rodziców. Kiedy człowiek umiera, to źle, tym bardziej, kiedy jest to młoda osoba. Oczywiście dowiadywałem się wczoraj i dziś rano, jak przebiega dochodzenie, a wczoraj poleciłem przewodniczącemu Komitetu Śledczego, uprzedzając go, że ten problem będzie rozdmuchiwany, dlatego należy zbadać (tę sprawę – red.) uczciwie i obiektywnie... a dziś rano, ponieważ wszyscy znowu zaczęli oskarżać milicję, zadzwoniłem do prokuratora generalnego Andrieja Szweda i powiedziałem: weźcie pod ścisłą kontrolę tę sprawę karną” – stwierdził Łukaszenka w rozmowie z dziennikarzami.
Według danych portalu z Centralnego Rejonowego Wydziału Spraw Wewnętrznych Mińska trafił do szpitala ze stwierdzeniem, że „został ranny w czasie bójki”, przeprowadzono operację. W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że zmarł. Jak przekazywał Komitet Śledczy, w szpitalu razem z uszkodzeniami ciała została zdiagnozowana intoksykacja alkoholowa Bandarenki. Tymczasem portal tut.by i szereg mediów internetowych rozmieścił fotografie dokumentacji medycznej, która nie potwierdza, że był w stanie upojenia alkoholowego.
W czwartek i piątek mieszkańcy Mińska masowo przynosili kwiaty i podpalali znicze na „Placu Zmian”, obok którego mieszkał Bandarenka. Ludzie oskarżają o zdarzenie struktury siłowe Białorusi.
„Plac Zmian” to blokowisko między ulicami Czerwiakowa i Traktem Smorgowskim w Mińsku, które stało się popularne po wyborach prezydenta Białorusi - to aktywne miejsce „protestów osiedlowych” gdzie regularnie gromadzą się mieszkańcy pobliskich rejonów.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)