Korespondentka Sputnika w niedzielę poinformowała, że została zatrzymana podczas relacjonowania protestów w Mińsku i przewieziona do rejonowego wydziału spraw wewnętrznych Dzielnicy Centralnej białoruskiej stolicy. Korespondentka, posiadająca obowiązkową akredytację MSZ Białorusi, relacjonowała akcję opozycji w rejonie tak zwanego „placu zmian”. Oprócz niej zatrzymano jeszcze dwóch rosyjskich dziennikarzy.
„Ambasada zajmuje się sprawą”, powiedziała Zacharowa, odpowiadając na prośbę o komentarz w sprawie zdarzenia.
Wieczorem pięciu dziennikarzy rosyjskich mediów, którzy wcześniej zostali zatrzymani i przewiezieni do jednego z oddziałów mińskiej milicji, zostało wypuszczonych po sprawdzeniu ich dokumentów.
Masowe akcje protestacyjne odbywają się na Białorusi już czwarty miesiąc. Rozpoczęły się 9 sierpnia, zaraz po wyborach prezydenckich, które zgodnie z danymi Centralnej Komisji Wyborczej wygrał obecny lider państwa Alaksandr Łukaszenka, zdobywając 80,1% głosów. Opozycja nie uznaje tych wyników i uważa za zwycięzcę Switłanę Cichonuską.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)