Pierwszym błędem, według publikacji, była pozorna ignorancja Stanów Zjednoczonych na temat zbliżającej się wojny w regionie. Z materiału wynika, że w marcu zastępca sekretarza stanu Stephen Bigan zezwolił na kontynuację amerykańskiej pomocy wojskowej dla Azerbejdżanu, gdyż Baku zobowiązało się do rozwiązywania sporów terytorialnych na drodze dyplomatycznej.
Czy Bigan i Departament Stanu kłamali? A może zostali oszukani przez Azerbejdżan? Dlaczego ambasada USA w Baku została zaskoczona? – pyta autor materiału.
W artykule wyrażono również opinię, że Baku koordynuje swoje plany wojskowe z Turcją.
Trzecia porażka amerykańskiego wywiadu, jak zauważa gazeta, wiąże się z brakiem wiedzy Stanów Zjednoczonych o szczegółach rozmów prezydenta Rosji Władimira Putina z prezydentem Turcji Recepem Erdoganem w sprawie Górskiego Karabachu.
W nocy z 9 na 10 listopada liderzy Rosji, Armenii i Azerbejdżanu przyjęli wspólne oświadczenie ws. zawieszenia broni w Górskim Karabachu. Zgodnie z dokumentem Baku i Erywań pozostają na zajętych pozycjach, a także powinny dokonać wymiany jeńców wojennych. W Karabachu będą również stacjonować rosyjskie siły pokojowe. Łącznie zgrupowanie będzie składać się ze 1960 żołnierzy z bronią strzelecką, 90 transporterów opancerzonych, 380 samochodów i innej techniki.
Premier Armenii Nikol Paszinian przyznał wcześniej, że porozumienie było dla niego skrajne trudną decyzją. Z kolei prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew nazwał podpisanie dokumentu kapitulacją Armenii. Według niego porozumienie jest maksymalnie korzystne dla Baku, teraz etap wojskowy został zakończony i można zająć się kwestiami politycznymi.
Negocjacje w sprawie pokojowego rozwiązania konfliktu w Karabachu prowadzone były w ramach Grupy Mińskiej OBWE, na czele której stanęło trzech współprzewodniczących – Rosja, Stany Zjednoczone i Francja.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)