Kreml nie zna okoliczności pogrzebu w Czeczenii zabójcy francuskiego nauczyciela

Rzecznik prasowy prezydenta Rosji Władimira Putina Dmitrij Pieskow powiedział, że nie wie, czy terrorysta, który odciął głowę nauczycielowi we Francji, został pochowany w Czeczenii, ale sam zamach terrorystyczny zasługuje na potępienie.

„Nie posiadam informacji odnośnie tego, czy ten pogrzeb się odbył, na ile jest wiarygodna informacja, że się odbył i jak się odbywał. Jedyne, co można powiedzieć z pewnością, to to, że chodzi bez wątpienia o zamach terrorystyczny, który podlega jednoznacznemu potępieniu i odrzeceniu” – odpowiedział Pieskow dziennikarzom na prośbę o ustosunkowanie się Kremla do kadrów z rzekomego uroczystego pogrzebu 18-letniego Czeczena, który odciął głowę nauczycielowi we Francji.

Jak dodał, jest to wyczerpująca ocena sytuacji.

Temat jest tutaj absolutnie jednoznaczny. Chodzi o zabójstwo, o terrorystę i jego czyn zasługuje na absolutne potępienie, jest nie do przyjęcia. Dlatego jest to wyczerpująca ocena tej sytuacji

– podkreślił Pieskow, odpowiadając na pytanie, na ile ten temat może stać się przedmiotem jakiejś dyskusji, na przykład z przywódcą Czeczenii.

16 października w miejscowości Conflans-Sainte-Honorine pod Paryżem zginął nauczyciel Samuel Paty, któremu odcięto głowę przed szkołą, w której uczył. Wcześniej na lekcjach, na jakich omawiano wolność słowa, mężczyzna pokazywał uczniom karykatury proroka Mahometa. Sprawca bestialskiego zabójstwa został zastrzelony przez policję. Według danych prokuratury urodził się w Moskwie w 2002 roku, miał pochodzenie czeczeńskie i otrzymał status uchodźcy we Francji.