Jak pisze „Politico”, koronawirus może utrzymywać się na powierzchni przez wiele dni, dlatego zespół wysłany przez Administrację Usług Ogólnych obejrzy każdą część wschodnich i zachodnich skrzydeł Białego Domu dotkniętych ludzkimi rękami w ciągu kilku godzin po odejściu Trumpa i wprowadzeniu się Bidena.
Obejmuje to plany „dokładnego czyszczenia i dezynfekcji” wszystkich mebli, klamek, poręczy i włączników światła
– dodano.
Wcześniej wielokrotnie mówiło się o tym, że pracownicy Białego Domu zachorowali na koronawirusa. Przeszedł go również sam Trump oraz niektórzy członkowie jego rodziny. Oczyszczenie wszystkich powierzchni, których mogli dotykać, odbędzie się w ciągu kilku godzin od odjazdu Trumpa. Oprócz mebli, poręczy, klamek, włączników, zostanie oczyszczone powietrze. Oczekuje się, że Biden wprowadzi się do budynku tego samego dnia.
Trump znany jest z tego, że za jego kadencji na przyjęciach w Białym Domu łamane były rekomendacje odnośnie dystansu społecznego i noszenia masek. Sam Trump praktycznie nie wychodził do ludzi w masce. Mitingi jego poparcia określono mianem „superroznosicieli” koronawirusa, mimo że sam wzywał do przestrzegania zaleceń lekarzy.W obozie Bidena wręcz przeciwnie, wyraźnie przestrzegano wszystkich instrukcji, dlatego Trump wyśmiewał swojego przeciwnika, który gromadził na spotkaniach bardzo mało osób, ustawionych lub siedzących w dużej odległości od siebie.
Według informacji Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, który zlicza dane federalnych i lokalnych władz, mediów i innych dostępnych źródeł, łącznie w USA zarejestrowano prawie 15,4 mln przypadków zarażenia koronawirusem, zmarło ponad 289 tys. pacjentów. Wyleczono ponad 5,8 mln zarażonych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)