Wraca sprawa katastrofy malezyjskiego Boeinga na wschodzie Ukrainy

7 czerwca 2021 roku Sąd Okręgowy w Hadze zacznie rozpatrywać merytorycznie sprawę katastrofy malezyjskiego samolotu Boeing MH17 na wschodzie Ukrainy – poinformowała instancja.

„Jeśli śledztwo sędziego śledczego potoczy się zgodnie z oczekiwaniami, sąd rozpocznie badanie meritum sprawy MH17 w poniedziałek 7 czerwca 2021 r.” – podano w oświadczeniu Sądu Okręgowego w Hadze.

Przesłuchania rozpoczęły się 9 marca br. Oskarżone są cztery osoby: Igor Girkin, Siergiej Dubinski, Oleg Pułatow i Leonid Charczenko. Pułatow jest reprezentowany na rozprawie przez międzynarodową grupę składającą się z dwóch prawników holenderskich i jednego rosyjskiego. Reszta oskarżonych jest sądzona zaocznie.

Wspólna Grupa Śledcza, która prowadzi dochodzenie pod kierownictwem Prokuratury Generalnej Holandii bez udziału Rosji, przedstawiła wcześniej wstępne wyniki. Śledztwo twierdzi, że Boeing został zestrzelony z systemy rakietowego „Buk” należącego do 53. Brygady Rakiet Przeciwlotniczych Armii Rosyjskiej.

Jak powiedział Sputnikowi zastępca prokuratora generalnego Rosji Nikołaj Winniczenko, strona rosyjska przekazała Holandii nie tylko dane z rosyjskich radarów, ale także dokumentację, że pocisk „Buk”, który uderzył w Boeinga, należał do Ukrainy i został wystrzelony z terytorium kontrolowanego przez Kijów. Jednak śledczy zignorowali tę informację. Jednocześnie w pierwszym dniu posiedzenia prokuratura przyznała, że otrzymała i bada materiały rosyjskiej prokuratury.

Malezyjski Boeing lecący z Amsterdamu do Kuala Lumpur rejsem MH17 rozbił się w pobliżu Doniecka. Na pokładzie było 298 osób, wszystkie zginęły. Kijów oskarżył o spowodowanie katastrofy walczących po stronie Donbasu, oni stwierdzili, że nie mają środków, aby zestrzelić samolot na takiej wysokości.