Ukraina wyjaśnia, dlaczego nie skorzysta z rosyjskiej szczepionki

Szef MSZ Ukrainy Dmitrij Kuleba wyjaśnił dlaczego Kijów odmówił użycia rosyjskiej szczepionki przeciwko COVID-19. Swoje stanowisko przedstawił w wywiadzie dla gazety „Dien”.

Minister oświadczył, że jest klasyczna droga otrzymania szczepionki – program COVAX. Według niego można dogadać się z dostawcami i producentami albo zwrócić się do krajów, które zarezerwowały sobie preparat z dużym zapasem.

Rozumiemy, że kiedy mowa o rosyjskiej szczepionce, to jest ona bronią hybrydową Rosji przeciwko Ukrainie

– oświadczył Kuleba.

Prezydent Rosji Władimir Putin wcześniej poinformował o możliwości dostaw do Kijowa szczepionki przeciwko koronawirusowi, jednak tę kwestię koniecznie trzeba omówić z ukraińskimi specjalistami i otrzymać oficjalne zapytanie od władz kraju. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał rodaków, aby poczekali na „prawdziwą szczepionkę”, którą obiecała Unia Europejska.

Zełenski oświadczył również, że szczepienia koniecznie trzeba rozpocząć w styczniu, w ostateczności, w lutym, jednak na razie nie wiadomo, kiedy kraj otrzyma pierwszą partię preparatu. Później prezydent przyznał, że nie może wyjaśnić ludności rezygnacji z rosyjskiego preparatu.

Z kolei deputowany Rady Najwyższej, współprzewodniczący frakcji „Platforma Opozycyjna – Za Życie” Wadim Rabinowicz nazwał niechęć władz Ukrainy, aby przyjąć od Rosji szczepionkę „Sputnik V” zaplanowanym unicestwieniem narodu.