Kreml: Putin ma pozytywny stosunek do Zachodu, ale nie do jego kolonialnych zapędów

Zachodu nie można nie „lubić”, ale przejawów zachodniego kolonializmu wobec Rosji należy nienawidzić. Taką opinię wyraził rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow w wywiadzie dla dziennikarza Władimira Sołowiowa, opublikowanym na jego kanale YouTube.

W ten sposób rzecznik Kremla skomentował stwierdzenie, że Władimir Putin na początku swojej prezydentury dobrze odnosił się do Zachodu. „W dalszym ciągu ma bardzo pozytywny stosunek do Zachodu i byłoby głupotą źle się do niego odnosić”– stwierdził Pieskow.

Rzecznik Kremla zwrócił ponadto uwagę, że na Zachodzie istnieją technologie, a Rosja pod względem wielu parametrów pozostaje w tyle w tej sferze, Zachód ma też niezwykle bogatą kulturę i Rosja ze swoim dziedzictwem kulturowym na najwyższym poziomie ma się czym dzielić pod tym względem. 

Zachód to korzenie, zwłaszcza Europa (nie mówimy o nowym państwie - USA) i nie można mieć do niego złego stosunku – podkreślił Pieskow.

Jednak, jeśli chodzi o zapędy koloniale, to należy je nienawidzić – dodał.