Ogrodzenie ustawiono w promieniu kilkuset metrów od budynku. Tylko po stronie zachodniej za barierkami pozostaje kilka ekip telewizyjnych. Policjanci odpoczywają za ogrodzeniem. Położyli tarcze i pałki na trawniku.
W kilku miejscach po obwodzie budynku funkcjonariusze FBI stoją obok pojazdów opancerzonych.
Kilkuosobowa grupa zwolenników Donalda Trumpa zbiera się do rozejścia sprzed Kapitolu. Trzymają flagi i megafony, ale nic nie skandują.
Nie zostali oni zatrzymani, bo nie naruszają godziny policyjnej.Jeden z protestujących został postrzelony w klatkę piersiową w budynku Kongresu USA, podała telewizja PBS, powołując się na źródła.
„News Hour może donieść wprost od źródła, które uważamy za wiarygodne, iż ktoś został postrzelony w klatkę piersiową w budynku Kapitolu. To nie był umundurowany funkcjonariusz, więc możemy założyć, że był to protestujący, ale my nie wiemy tego na pewno" – powiedziała na żywo prezenterka "News Hour".
Pożniej poinformowano, że w trakcie zamieszek zginęły cztery osoby.
Pentagon odmówił rozmieszczenia sił Gwardii Narodowej w rejonie Kapitolu
Pentagon odrzucił prośbę władz Waszyngtonu o rozmieszczenie sił Gwardii Narodowej w rejonie Kapitolu, powiedział w środę korespondent "Washington Post" Alex Horton, powołując się na źródła.„Źródło powiedziało mi, że Departament Obrony właśnie odrzucił prośbę władz Waszyngtonu o rozmieszczenie Gwardii Narodowej na Kapitolu” – napisał na Twitterze.
Wcześniej gazeta "USA Today", powołując się na źródło, podała, że przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi zwróciła się do Gwardii Narodowej o oczyszczenie i zabezpieczenie Kapitolu w Waszyngtonie od protestujących.
W Kongresie USA pojawiły się pierwsze zastrzeżenia co do zatwierdzenia wyników wyborów i rozpoczęła się dyskusja. Grupa senatorów sprzeciwiła się zatwierdzeniu głosowania wyborczego z Arizony. Następnie wiceprezydent Mike Pence, przewodniczący sesji ogólnej Kongresu, ogłosił zamknięcie posiedzenia, izby Kongresu odrębnie omówią zastrzeżenia i przeprowadzą odpowiednie głosowanie.
Protestujący wdarli się do budynku Kapitolu w stolicy Stanów Zjednoczonych, Waszyngtonie i otoczyli salę Senatu.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)