Niemcy podali warunki przedłużenia lockdownu z powodu koronawirusa

Szef resortu kanclerza Niemiec Helge Braun zagroził przedłużeniem lockdownu w przypadku nieprzestrzegania przez kraje związkowe uzgodnionych środków do 31 stycznia, poinformował w czwartek tabloid Bild.

„Obecnie każde złagodzenie to prawdopodobieństwo, że ograniczenia będą potrzebne dłużej i bardziej”, cytuje Bild słowa szefa resortu, który wyraził również „głęboki niepokój” w związku z  tym, że Dolna Saksonia i Badenia-Wirtembergia zamierzają już w połowie stycznia częściowo otworzyć szkoły podstawowe dla uczniów.

Jeżeli tle wysokiego poziomu zarażeń, który mamy, będą rozprzestrzeniać się mutacje (wirusa, w szczególności brytyjski szczep wirusa – red.),  to ogólnie będzie bardzo trudno kontrolować wzrost liczby zachorowań”, powiedział Braun, dodając, że może to doprowadzić do wprowadzenia podczas kolejnego spotkania kanclerz Angeli Merkel i głów ziem federalnych 25 stycznia do „maksymalnych ograniczeń”, które mogą zostać przyjęte po konsultacjach.

Wcześniej władze Niemiec podjęły decyzję o przedłużeniu ścisłych ograniczeń w kraju w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa do 31 stycznia. Ogólnokrajowy ograniczony lockdown został wprowadzony w Niemczech 2 listopada zeszłego roku, od 16 grudnia środki zostały zaostrzone – zakryto wszystkie placówki, poza sklepami spożywczymi, małymi sklepami gospodarczymi – drogeriami, aptekami, optykami, bankami, kioskami, oddziałami pocztowymi, sklepami zoologicznymi, placówkami medycznymi.

Obecnie wprowadzane są dodatkowe ograniczenia, w szczególności, uczniowie zostali wysłani na naukę zdalną do końca stycznia, spotkania dopuszczane są w składzie członków jednego gospodarstwa domowego plus jedna osoba.

W regionach z wysoką dynamiką zachorowalności zalecono nie opuszczać domu bez ważnej przyczyny w promieniu ponad 15 kilometrów. Osoby z niebezpiecznych obszarów, z punktu widzenia rozprzestrzeniania się pandemii, zobowiązane są przedstawić dwukrotny test na COVID-19 po przybyciu do Niemiec.