„Opłakujemy zmarłych i rannych, modlimy się i myślimy o nich” – powiedziała rzeczniczka prezydenta USA. W imieniu Białego Domu wyraziła wdzięczność funkcjonariuszom organów ścigania zaangażowanym w tłumienie zamieszek.
McEnany powiedziała też, że to, co wydarzyło się w gmachu Kongresu, nie było pokojowym protestem.
Potępiamy to, co się stało w najostrzejszych słowach – zapewniła na briefingu transmitowanym na kanale YouTube Białego Domu.
„Ci, którzy naruszyli prawo, powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności w jak największym stopniu” – podkreśliła.
Przypomniała, że konstytucja daje obywatelom prawo do pokojowego gromadzenia się, ale to, co wydarzyło się w amerykańskiej stolicy, nie jest skorzystaniem z tego prawa.„Nadszedł czas, aby Amerykanie zjednoczyli się, zebrali się razem, odrzucili przemoc, którą widzieliśmy. Jesteśmy jednym narodem amerykańskim pod opieką Boga” – powiedziała rzeczniczka Białego Domu Kayleigh McEnany.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)