Ekspert zaznaczył, że warunki pogodowe w czasie katastrofy były trudne: lał deszcz, a podczas opuszczania Dżakarty szalała silne burze. Melniczenko wyjaśnił, że, według portalu Flightradar, samolot zaczął gwałtownie opadać natychmiast po nabraniu wysokości 3230 metrów.
W tym samym czasie prędkość pionowa wynosiła 26 300 stóp na minutę (133 metry na sekundę)
– dodał.
Melniczenko przypomniał, że w momencie katastrofy miejscowi rybacy usłyszeli wybuchy, o których poinformowali lokalną policję. Zdaniem eksperta wciąż trudno odpowiedzieć na pytanie, co wydarzyło się na pokładzie samolotu. Ekspert jest pewien, że jeżeli rejestratory lotu nie zostały uszkodzone, to nie będzie problemów z ustaleniem dokładnej przyczyny katastrofy samolotu.Głębokość morza wynosi od 15 do 25 metrów – powiedział.
Samolot Boeing 737-500 linii lotniczych Sriwijaya Air rozbił się w pobliżu wyspy Laki na Morzu Jawajskim. Samolot zniknął z radaru niemal natychmiast po starcie z Dżakarty. Później w sieci zaczęły pojawiać się nagrania z miejsca katastrofy, na których miejscowi wyciągali fragmenty maszyny z morza.
Według linii lotniczych na pokładzie znajdowały się 62 osoby: 56 pasażerów i sześciu członków załogi. Wszyscy byli Indonezyjczykami.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)