Według danych portalu Trump podzielił się taką opinią w rozmowie telefonicznej z kolegą z partii, liderem Republikanów w Izbie Reprezentantów Kevinem McCarthy’m. Polityk próbował sprzeciwić się Trumpowi, podkreślając, że zamieszki zaczęli jego zwolennicy.
Przedstawiciel Białego Domu, który chciał pozostać anonimowy, powiedział w rozmowie z portalem, że rozmowa była „napięta i niekiedy agresywna”, Trump mówił o fałszerstwach na wyborach, a „zdenerwowany” McCarthy przerywał mu, przypominając, że wybory się skończyły.
Stacja Fox News poinformowała w poniedziałek, powołując się na kompetentne źródła, że Trump w rozmowie z McCarthy’m przyznał, że ponosi „pewną winę” za zamieszki, które wybuchły w ubiegłym tygodniu w Waszyngtonie.
Wkrótce po zajściach na Kapitolu kilku Republikanów w Kongresie przypuściło, że za organizacją zamieszek w Kongresie stoi skrajnie lewicowa grupa Antifa, nazywając to prowokacją.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)