„Ze względu na ograniczenia związane z pandemią Rada Miasta Ryga nie zgodziła się na wiec poparcia dla rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, który został aresztowany przez rosyjskie władze” – powiedział informator.
Wiec miał się odbyć 23 stycznia przed gmachem Ambasady Rosji w Rydze.
Poszukiwany przez organy ścigania Aleksiej Nawalny wrócił do Rosji z Niemiec 17 stycznia. Została zatrzymany na lotnisku, o czym poinformowała Federalna Służba Wykonywania Kar. Dalej sąd zadecyduje o ewentualnym wprowadzeniu kolejnych środków wobec Nawalnego, do tego czasu będzie on przebywał w areszcie.
Wcześniej Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji, komentując informacje o miejscach i czasie zaplanowanych nielegalnych protestów, które pojawiły się na stronie internetowej ambasady USA, stwierdziło, że próby takiego „przedstawienia” będą rozpatrywane jako rażąca ingerencja w sprawy Rosji i sprowokują odpowiednią reakcję.Ambasada USA w Rosji opublikowała w piątek 23 stycznia miejsca i godziny zaplanowanych nielegalnych protestów w rosyjskich miastach, apelując do Amerykanów o unikanie takich wydarzeń.
- Wszelkie próby „przedstawienia” w ten sposób nielegalnych wieców będą postrzegane jako rażąca ingerencja w wewnętrzne sprawy naszego kraju i wywołają odpowiednią reakcję – podał w opublikowanym na kanale w Telegramie komunikacie rosyjski resort spraw zagranicznych.
Jednocześnie Prokuratura Generalna zażądała zablokowania rozpowszechnianych w Internecie wezwań do przyjścia na takie wydarzenia, które są prawnie zabronione. Według rzecznika prasowego prezydenta Rosji Dmitrija Pieskowa do akcji wzywają „prowokatorzy”, których działania „są dla nas jasne”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)