W piątek ambasada USA w Rosji opublikowała lokalizacje i godziny nielegalnych akcji, zaplanowanych w rosyjskich miastach na 23 stycznia, apelując do Amerykanów, aby ich unikali. Z kolei MSZ Rosji oświadczyło, że próby takiego „naświetlania” protestów będą postrzegane jako rażąca ingerencja w sprawy Federacji Rosyjskiej i wywołają odpowiednią reakcję.
Wcześniej do zamieszek doszło w Waszyngtonie, gdzie policja zatrzymała protestujących, niezadowolonych z wyników wyborów prezydenckich w USA. Ale ambasada USA nie skomentowała tych wydarzeń.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa napisała na Facebooku, że ambasada nie tylko opublikowała „trasy” nielegalnych protestów w rosyjskich miastach, ale „podrzuciła informacje” o przemieszczaniu się uczestników akcji w stronę Kremla.
„Co to było: nastawianie czy instrukcja? Nawet organizatorzy nie ogłosili takich planów. Można sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby ambasada Rosji w Waszyngtonie opublikowała mapę tras protestów, wskazując punkt końcowy np. na Kapitolu. Taka orientacja w terenie doprowadziłaby do globalnej histerii amerykańskich polityków, w tym haseł rusofobicznych, groźby nałożenia sankcji i wydalenia rosyjskich dyplomatów” – podkreśliła przedstawicielka rosyjskiego MSZ.
Zapowiedziała też, że „amerykańscy koledzy będą musieli tłumaczyć się na Placu Smoleńskim (adres rosyjskiego MSZ – red.)”.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Prokuratura Generalna wielokrotnie ostrzegały przed odpowiedzialnością zarówno organizatorów, jak i uczestników niedozwolonych akcji zaplanowanych w Moskwie i innych miastach na 23 stycznia. Są traktowane jako prowokacje, zagrożenie dla porządku publicznego i będą „natychmiast przerywane”.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)