„Teraz to już nie jest tajemnicą, jestem beneficjentem. Był to dość skomplikowany obiekt, było wielu wierzycieli i udało mi się zostać beneficjentem. To znalezisko, wspaniałe miejsce” – powiedział Rotenberg w rozmowie dziennikarzami kanału w Telegramie „Mash”.
Biznesmen wyjaśnił, że nabył aktywa kilka lat temu i postanowił zbudować tam aparthotel. Przyznał, że wie o skandalicznej reputacji tego obiektu, ale zapewnił, że „nie ma tam nic nielegalnego”.
Wcześniej „Mash” opublikował artykuł, z którego wynika, że „pałac” jest na zerowym etapie budowy. Dziennikarze dopatrzyli się 16 identycznych pomieszczeń: „betonowy pokój za betonowym pokojem”. Na nagraniu widać tablice, liczne druty, betonowe bloki i napis: „Gniazda nie działają”.
Rotenberg powiedział, że jest niezadowolony z postępu prac budowlanych. Jego zdaniem hotel będzie gotowy za dwa lata.
„Pałac” miał być rzekomo własnością prezydenta Rosji Władimira Putina.Putin wyjaśnił wcześniej, że nie oglądał filmu o tym obiekcie, ale wie, o co chodzi. Podkreślił też, że żaden majątek ze „śledztwa” nie należy ani nie należał do niego lub do jego krewnych.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że kompleks należy do jednego lub więcej przedsiębiorców. Jak dodał, Kreml nie ujawni nazwisk. Z kolei administracja głowy państwa oświadczyła, że wiedziała o zbliżających się pseudodemaskacjach i atakach informacyjnych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)