„Moja ekipa kontaktowała się z bliskim otoczeniem Nawalnego, żeby wyrazić nasze wsparcie. Niestety nie mogłem się z nim spotkać, ponieważ w czasie mojej wizyty stanął przed sądem” – napisał szef europejskiej dyplomacji na swoim blogu.
Jednym z celów jego wizyty było „bezpośrednie wyrażenie zdecydowanego potępienia UE” w związku z wyrokiem Nawalnego i w związku z „masowymi aresztowaniami tysięcy demonstrantów”. Jak dodał, po raz kolejny wezwał rosyjskie władze do natychmiastowego uwolnienia Nawalnego i do „pełnego i bezstronnego śledztwa ws. zamachu na jego życie”.
Przypomniałem ministrowi spraw zagranicznych Rosji Siergiejowi Ławrowowi, że zobowiązania Rosji w sferze praw człowieka wynikają z jej zobowiązań międzynarodowych, które dobrowolnie wzięła na siebie (na przykład w ramach Europejskiej Konwencji Praw Człowieka) i co za tym idzie nie mogą zostać odrzucone jako ingerencja w sprawy wewnętrzne– zaznaczył Borrell.
Nie wykluczył także, że na spotkaniu szefów MSZ UE 22 lutego może zostać podjęta decyzja ws. rozszerzenia sankcji wobec Rosji w ramach nowej listy sankcyjnej Unii Europejskiej za łamanie praw człowieka.
Posiedzenie sądu w sprawie o zniesławienie przez Nawalnego weterana Wielkiej Wojny Ojczyźnianej odbyło się 5 lutego w czasie wizyty Borrella w Moskwie. Wcześniej przedstawiciel służby prasowej dyplomaty mówił, że prowadzone są kontakty z „ekipą Nawalnego” i że szef europejskiej dyplomacji chciałby się z nim spotkać, jeśli będzie taka możliwość.
MSZ FR poradziło wcześniej zagranicznym politykom, komentującym sytuację z Nawalnym, aby szanowali prawo międzynarodowe i zajęli się problemami swoich krajów, a szef ministerstwa Siergiej Ławrow zaznaczył, że wypowiedzi zachodnich polityków na ten temat są „identyczne”. Z kolei rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że Kreml nie zamierza słuchać wypowiedzi z zagranicy na temat Nawalnego.Rzecznik MSZ Rosji Maria Zacharowa nazwała natomiast zachowanie zachodnich dyplomatów i zachodnich mediów odnośnie sytuacji z procesem Nawalnego łańcuchem politycznych, zaaranżowanych akcji.
Nawalny został zatrzymany 17 stycznia w Szeremietiewie po powrocie z Niemiec. Na początku lutego sąd zmienił mu wyrok w zawieszeniu na realne pozbawienie wolności na podstawie sprawy o defraudację środków firmy Yves Rocher.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)