Sprawa Nawalnego w toku: obrona przedstawia dowody w moskiewskim sądzie

Obrona blogera i opozycjonisty Aleksieja Nawalnego podczas posiedzenia w Sądzie Babuszkinskim w Moskwie zaczęła przedstawiać swoje dowody w sprawie o zniesławienie weterana Wielkiej Wojny Ojczyźnianej – relacjonuje korespondent Sputnika z sali rozpraw.

Na tym etapie najpierw przedstawiła dowody prokuratura. Adwokaci Nawalnego zaczęli od wyrażenia wniosków eksperta Aleksandra Baranowa – on uważa, że w słowach Nawalnego o weteranie nie ma pomówienia.

W celu zapoznania się prokuratora z materiałami przedstawionymi przez obronę zapowiedziano 15-minutową przerwę.

Postępowanie karne przeciwko Nawalnemu zostało wszczęte ze względu na jego komentarz do nagrania, na którym weteran Ignat Artemenko wraz z innymi przedstawicielami opinii publicznej opowiedział się za zmianami w rosyjskiej konstytucji. Pod koniec sierpnia sąd zdecydował o zawieszeniu procesu ze względu na chorobę Nawalnego – przebywał wówczas w Niemczech, ale w połowie stycznia wrócił do Rosji i został zatrzymany, po czym wznowiono rozprawy.

Nawalny jest oskarżony o zniesławienie (część 2. artykułu 128.1 Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej) i grozi mu grzywna lub praca przymusowa. Po podpisaniu przez prezydenta Rosji Władimira Putina ustawy o zwiększeniu odpowiedzialności karnej za zniesławienie na podstawie tego artykułu możliwa jest surowsza kara – pozbawienie wolności – ale nie dotyczy to spraw wszczętych wcześniej.

Nawalny nie przyznaje się do winy. W areszcie śledczym oczekuje na wejście w życie decyzji o zmianie kary w zawieszeniu w sprawie Yves Rocher na 3,5 roku więzienia. Według szacunków obrony, jeśli decyzji nie uda się zakwestionować, bloger spędzi w kolonii 2 lata i 8 miesięcy.