„A teraz o tym, że ludzie wyszli na protesty, w tym nie tylko z powodu tej osoby. Tak, prawdopodobnie macie rację, tak właśnie jest. Ale czy wiecie, o co chodzi? W końcu ta osoba jest również używana właśnie teraz, gdy ludzie we wszystkich krajach świata, także u nas, odczuwają zmęczenie, nagromadzoną irytacje, pojawia się niezadowolenie, także z warunków, w jakich żyją, z poziomu dochodów” – powiedział prezydent.
Dodał, że teraz „ludziom żyje się teraz gorzej”.
Co tu mówić: pandemia, nie pandemia, żyje się gorzej… Kto jest winien? Władze. Cóż, taki jest los władzy, nic się na to nie poradzi… oczywiście próbują to wykorzystać w Europie i innych krajach oraz w samych Stanach. Tę sytuację wykorzystują przeciwstawne siły. I u nas też starają się to wykorzystać. I wykorzystali to! Oczywiście, a jakże! Na to liczyli – powiedział prezydent.
Nielegalne protesty wywołane aresztowaniem Aleksieja Nawalnego miały miejsce 23 i 31 stycznia w różnych miastach Rosji, pomimo ostrzeżeń władz o bezprawnym charakterze tych wydarzeń, m.in. w związku z rozprzestrzenianiem się COVID-19. Nieskoordynowane działania miały również miejsce w Moskwie 2 lutego w trakcie i po spotkaniu w moskiewskim sądzie miejskim w sprawie Aleksieja Nawalnego.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)