W Moskwie i Petersburgu odbyły się akcje poparcia dla Julii Nawalnej

Na Arbacie w centrum Moskwy odbyło się kilka wieców poparcia dla żony Aleksieja Nawalnego, Julii, która wyjechała do Niemiec. Na mitingu kobiet było też wielu przedstawicieli prasy – poinformował korespondent Sputnika.

Akcja rozpoczęła się około godziny 14.00 czasu moskiewskiego. Kobiety ustawiły się w łańcuchu na wzór białoruskich protestów w 2020 roku.

Uczestniczki akcji wykrzykiwały hasła poparcia dla Nawalnej, organizatorzy rozdawali im słodycze, a także kawę i herbatę. Do godziny 16.00 akcja dobiegła końca, organizatorzy zabrali uczestnikom białą wstęgę, którą trzymały w rękach. Policjanci byli obecni na Arbacie, nie zatrzymywali uczestniczek akcji i nie ingerowali w to, co się działo.

Podobna akcja miała miejsce w północnej stolicy Rosji: kilkadziesiąt kobiet z kwiatami w rękach ustawiło się w łańcuchu na nabrzeżu Wyspy Wasiljewskiej. Do 16.00 nielegalna akcja została zakończona. Jak poinformował korespondent Sputnika, odbyła się spokojnie, bez zatrzymań.

Na początku tygodnia „Spiegel” poinformował, powołując się na własne źródła, że Julia Nawalna przyleciała na lotnisko we Frankfurcie nad Menem samolotem z Moskwy. Wizyta – według publikacji – ma charakter prywatny. Nie podano innych szczegółów.