W Madrycie, gdzie zamieszki wybuchły na centralnym placu Puerta del Sol i pobliskich ulicach, zatrzymano 19 osób, wśród nich jest sześciu niepełnoletnich w wieku 16-17 lat i cztery kobiety – przekazała policja.
W Katalonii do starć ulicznych dochodziło przez dwa dni z rzędu w Barcelonie, Lleidzie i Gironie. W środę zatrzymano 33 osoby.
Jeszcze czterech protestujących aresztowano w Granadzie (Andaluzja), gdzie również doszło do starć z policją.
W Madrycie rannych zostało 55 osób, między innymi 35 policjantów, trzech funkcjonariuszy trafiło do szpitala – przekazuje służba ds. sytuacji nadzwyczajnych Madrytu.W Katalonii ucierpiało co najmniej osiem osób, dwie zostały hospitalizowane, stan jednej jest oceniano jako średni, pozostali odnieśli lekkie obrażenia, przekazuje pogotowie ratunkowe regionu.
W szeregu hiszpańskich miast we wtorek i środę odbyły się manifestacje obronie rapera Pablo Hasela, który został skazany na 9 miesięcy więzienia za obrazę monarchii i pochwałę lewicowego radykalnego terroryzmu. W szeregu przypadków kończyły się one starciami z policją i zamieszkami.
Sprawa Pablo Hasela
W 2015 roku Hasel został skazany na dwa lata w zawieszeniu za gloryfikowanie radykalnego lewicowego terroryzmu, ale w 2018 roku został skazany ponownie. Sąd orzekł, że w 64 jego postach na Twitterze i jednym utworze na YouTube dopuszczono wypowiedzi gloryfikujące terroryzm i zawierające pomówienia wobec monarchii i instytucji państwowych. Zarzuty związane z terroryzmem były spowodowane odniesieniami w tekstach Asela do organizacji GRAPO, która znalazła się na liście organizacji terrorystycznych nie tylko w Hiszpanii, ale także w UE i USA. Kilkadziesiąt osób padło ofiarą lewicowej radykalnej grupy utworzonej w 1975 roku.
Raper został skazany na dziewięć miesięcy więzienia, ale postępowanie ciągnęło się kilka lat. W końcu miał dobrowolnie przybyć do więzienia w ubiegły piątek, 12 lutego, ale tego nie zrobił i w poniedziałek zabarykadował się na Uniwersytecie w Lleidzie wraz z blisko 50 zwolennikami.
Setki znanych działaczy kultury, w tym reżyser Pedro Almodovar i aktor Javier Bardem, podpisały manifest jego poparcia. W zeszłym tygodniu hiszpański rząd ogłosił plany zmiany kary za przestępstwa związane z wolnością słowa, tak, aby dotyczyła tylko tych, którzy przejawiają przemoc lub których czyny stanowią zagrożenie dla porządku publicznego.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)