Naukowcy wyizolowali materiał genetyczny tej choroby z materiału, pobranego od siedmiu pracowników fermy drobiu na południu Rosji, gdzie w grudniu 2020 r. odnotowano ogniska choroby wśród populacji drobiu. Wszystkie działania mające na celu ochronę ludzi i zwierząt zostały przeprowadzone w bardzo krótkim czasie, co pozwoliło powstrzymać rozprzestrzenianie się infekcji.
Wszyscy ludzie, wszystkie siedem osób, o których mówię dzisiaj, czują się dobrze, choroba przebiegała w bardzo lekkiej formie
– dodała Popowa.
Wyjaśniła, że wirus nie przenosi się jeszcze z człowieka na człowieka, ale kolejne mutacje mogą na to pozwolić.
„Chcę powiedzieć, że wykrycie tych zmian, kiedy wirus nie nabył jeszcze zdolności przenoszenia się z człowieka na człowieka, daje nam wszystkim, całemu światu, czas na przygotowanie się do ewentualnych zmian i już odpowiednie reagowanie we właściwym czasie:pozwala opracować testy i przygotować platformę dla szczepionek na wypadek, gdyby wirus stał się bardziej patogenny i bardziej niebezpieczny dla ludzi oraz nabył umiejętności przenoszenia się z człowieka na człowieka” - powiedziała.W związku z tym Popowa podkreśliła znaczenie odkrycia rosyjskich naukowców.
Anna Popowa poinformowała także, że Rosja przekazała dane na temat przypadków ptasiej grypy u ludzi do WHO.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)