We wtorek na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ odbyło się spotkanie poświęcone „sytuacji na czasowo okupowanych terytoriach Ukrainy”. Zachodnie delegacje wezwały Rosję do przestrzegania porozumień mińskich, choć Rosja nie jest ich stroną.
Stały przedstawiciel Niemiec Christoph Heusgen wyraził zaniepokojenie losem Tatarów krymskich, którzy według niego są prześladowani na półwyspie.
Pytam przedstawiciela Rosji, dlaczego Rosja nie daje dostępu niezależnym misjom, obserwatorom, żeby mogli to sprawdzić. Polański w odpowiedzi zarzucił swojemu niemieckiemu odpowiednikowi, że ten „gra pod publikę”.
„Niech Pan zapyta swoich rodaków, w tym tych z Bundestagu, którzy regularnie bywają na Krymie. Nawiasem mówiąc, zarówno my, jak i mieszkańcy półwyspu, zapraszaliśmy Pana na Krym. Może po prostu chce Pan, żebyśmy kupili Panu bilet? Więc niech Pan powie wprost, po co ściemniać” - powiedział zastępca przedstawiciela Rosji.
Jak zaznaczył rosyjski dyplomata, „o wiele łatwiej jest opowiadać bajki o okropnościach na rzekomo okupowanym Krymie, niż poznać prawdę i zobaczyć, że te bajki są fałszywe”.
Według niego co roku robi to około miliona Ukraińców, którzy nadal odpoczywają na Krymie i pozostawiają pozytywne opinie na portalach społecznościowych.„Swoją drogą, jeśli dziś uzasadnione jest mówienie o jakiejkolwiek okupacji, to chodzi o okupację przez Ukrainę Majdanu normalnej Ukrainy, która była dla nas krajem otwartym, przyjaznym, o wspólnych wartościach i ideałach. Szaleństwo Majdanu i względy geopolityczne naszych zachodnich kolegów zamieniły ją w lenno nacjonalistów i «Antyrosję»” - podkreślił Polański.
Wcześniej Wielka Izba ETPC uznała za częściowo dopuszczalną skargę Ukrainy na to, że Rosja „ponosi odpowiedzialność za praktykę administracyjną, która stanowi liczne naruszenia Europejskiej Konwencji Praw Człowieka na Krymie”. Jednocześnie inne zarzuty - w szczególności dotyczące zabójstw cywilów, zatrzymywania i zastraszania dziennikarzy, dyskryminacji etnicznych Ukraińców oraz prześladowania motywowanego politycznie - zostały uznane przez sędziów za nieudowodnione.
Również w ostatnich latach Ukraina i kraje zachodnie często oskarżają Rosję o łamanie praw Tatarów krymskich. Ale, jak zauważyła rosyjska Duma Państwowa, dzięki powrotowi półwyspu do kraju Tatarzy otrzymali prawa, wolności i możliwości, których nie mieli w okresie, gdy półwysep należał do Ukrainy. Delegacja Tatarów krymskich wyraziła gotowość udania się na spotkanie Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i opowiedzenia o tym jak naprawdę wygląda ich życie na półwyspie. Jednocześnie szef regionalnej autonomii narodowo-kulturalnej Ejwaz Umerow powiedział, że od 2014 roku skargi na łamanie praw mniejszości narodowych, które są rozpatrywane przez międzynarodowe platformy walki o prawa człowieka, w rzeczywistości pochodzą od ludzi, którzy od dawna nie mieszkają na Krymie.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)