„Podjęliśmy decyzję, żeby zablokować projekt Bagramiana z dwóch stron, przeprowadzać bezterminowe protesty i stąd zarządzać wszystkimi procesami”, powiedział.
Wezwał mieszkańców kraju, by dołączyli do protestujących.
Tak czy inaczej, kwestia władzy rozwiąże się w Zgromadzeniu Narodowym
– dodał opozycjonista.
W tym momencie uczestnicy „Ruchu na rzecz ocalenia Ojczyzny” rozbijają namioty na prospekcie Bagramiana w Erywaniu – dokładnie naprzeciwko budynku parlamentu. Opozycja oświadczyła, że nigdzie nie odejdzie dopóki nie zostanie rozstrzygnięta kwestia dymisji premiera Nikoli Pasziniana.
Wysłali również delegację na negocjacje z prezydentem Armenii Armenem Sarkisjanem.
Masowe protesty zwolenników i przeciwników Pasziniana rozpoczęły się w Erywaniu po tym, jak Sztab Generalny sił zbrojnych Armenii zażądał dymisji szefa rządu i ostrzegł go przed użyciem siły przeciwko ludziom. Paszinian powiedział o próbie zamachu stanu i odwołał szefa Sztabu Generalnego Onika Gaspariana, jednak rozkaz o jego odwołaniu nie został podpisany przez prezydenta Armena Sarkisjana.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)