W Berlinie wstrzymano szczepienia preparatem AstraZeneca

Rząd Berlina ze względów bezpieczeństwa ponownie wstrzymał stosowanie szczepionki AstraZeneca, władze miasta czekają na rekomendacje ekspertów. Ciężkich skutków ubocznych po szczepieniu na Covid-19 tym preparatem w stolicy Niemiec nie zarejestrowano – poinformowała senator Berlina ds. zdrowia Dilek Kalayci.

Wcześniej powiadomiono, że berlińskie kliniki Charité i Vivantes wstrzymały wakcynację preparatem AstraZeneca kobiet poniżej 55 roku życia w związku z nowymi doniesieniami o  zakrzepicy zatok żylnych mózgu po podaniu szczepionki.

„Postanowiliśmy nie szczepić na razie osób poniżej 60. roku życia, niezależnie od płci, preparatem AstraZeneca. To środek ostrożności. To, co zrobiły kliniki Charite i Vivantes, również traktuję jako środek ostrożności”.

W takim czasie nie można być zbyt ostrożnym. (...) Ci, którzy wykonali już szczepienie i nie mieli skutków ubocznych – a my nie mieliśmy tragicznych przypadków – mają wspaniałą ochronę odporności, szczepionka podobnie jak wcześniej jest dobra. Jednak kiedy pojawiają się nowe dane, to trzeba poczekać, aż zostaną przeanalizowane – oświadczyła Dilek Kalayci na konferencji prasowej.

Jak zaznaczyła, Berlin ma nadzieję, że już w ciągu dnia eksperci Stałej Komisji ds. Szczepień i Instytutu Paula-Ehrlicha wydadzą swoje rekomendacje odnośnie AstraZeneca.

Wcześniej Europejska Agencja Leków (EMA) poinformowała, że analizuje incydenty z pacjentami, którzy zostali zaszczepieni jedną z partii preparatu AstraZeneca w szeregu krajów Unii Europejskiej i mieli później skutki uboczne pod postacią zakrzepów. Wiele państw Europy, między innymi Austria, Estonia, Litwa, Łotwa, Luksemburg, Dania, Bułgaria, Norwegia, Islandia, Słowenia, Cypr, Włochy, Francja, Niemcy i Hiszpania wstrzymało stosowanie szczepionki AstraZeneca.

Później EMA wydała rekomendację kontynuowania szczepień preparatem, po czym szereg państw wznowił wakcynację.

Władze Berlina rozpatrują możliwość wykorzystania szczepionki Johnson & Johnson, która przewiduje tylko jeden zastrzyk, w celu wakcynacji bezdomnych – poinformowała senator Berlina ds. zdrowia Dilek Kalayci.

Obecnie w Niemczech stosowane są szczepionki, które wymagają dwóch iniekcji do pojawienia się odporności. Zgodnie z oczekiwaniami w drugim kwartale w kraju zaczną się szczepienia preparatem Johnson & Johnson.

„Porozumieliśmy się z władzami centralnymi, że Johnson & Johnson będzie stosowany w prywatnych gabinetach lekarskich, ponieważ konieczny jest tylko jeden zastrzyk. Omówimy także z kolegami, czy warto stosować Johnson & Johnson do wakcynacji bezdomnych, ponieważ trudniej jest dla nich zorganizować drugi zastrzyk” – powiedziała polityk na wtorkowej konferencji prasowej.

Władze Berlina na początku 2020 roku policzyły, ilu bezdomnych żyje w mieście - według szacunków może ich być prawie 2 tys.