„Prokuratura Generalna Rosji rozpatrzyła wniosek Ministerstwa Sprawiedliwości Rzeczpospolitej Polskiej ws. wydania obywatela Kamerunu Nane Gilberta w celu pociągnięcia do odpowiedzialności karnej. Decyzja (...) nabrała mocy prawnej. Federalnej Służbie Egzekucji Wyroków polecono przekazanie wskazanej osoby. Dziś w asyście konwoju specjalnego Gilbert został przewieziony do Polski” – podkreślono w komunikacie.
Jak ustalono w ramach postępowania ekstradycyjnego, Prokuratura Rejonowa w Garwolinie prowadzi sprawę karną przeciwko mężczyźnie. Jest on oskarżony o to, że w grudniu 2007 roku wraz ze swoim wspólnikiem drogą oszustwa przywłaszczył sobie ponad 101 tys. euro, po czym słuch o nich zaginął.
Jak przekazała rzeczniczka prasowa MSW Rosji Irina Wołk, w grudniu 2007 roku przestępca w polskiej miejscowości Wilga oszukał parę małżeńską, obiecując, że zabezpieczy ich pieniądze przed kradzieżą, pokrywając banknoty „specjalną czarną farbą”, a także przekazując im specjalny preparat chemiczny, który odbarwi pieniądze.„W celu udowodnienia swoich możliwości Nane Gilbert przeprowadził prezentację. Będąc pod wrażeniem tego, co zobaczyli, małżonkowie przekazali przestępcy około 100 tys. euro i poprosili o pokrycie ich ochronną substancją. Po manipulacji z gotówką Gilbert oddał poszkodowanym kartki czarnego papieru, mówiąc, by nie dotykali ich przez 18 godzin, a sam zbiegł.
Jednak po upływie tego czasu nie doszło do cudu. Poszkodowani zdali sobie sprawę, że zostali oszukani i udali się na policję” – powiedziała Wołk.
Za oszustem wydano międzynarodowy list gończy, a w 2015 roku policjanci zatrzymali go na lotnisku Wnukowo. W środę 31 marca został przekazany polskim organom ścigania.
Jak powiedział w rozmowie z RIA Novosti rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej Rosji Andriej Iwanow, Gilbert liczył, że uda mu się uniknąć kary po otrzymaniu azylu.
„Odmówiono mu jednak tego statusu, ponieważ wersja, że polskie organy ścigają go na podstawie politycznych czy innych, nie związanych z oskarżeniami o oszustwo motywów, nie została potwierdzona” – zaznaczył Iwanow.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)