Dziennikarze „Die Welt” są zdania, że przyczyną takiej „porażki” może być brak doświadczenia tureckich załóg albo błędy dowództwa wyższego kierownictwa armii tureckiej.
Jak zauważa pismo, terroryści zaatakowali „Leopardy” wiedząc doskonale, jakie części maszyny bojowej są najbardziej podatne na ataki rakiet przeciwczołgowych. „Die Welt” pisze: czołg jest przeznaczony do pojedynków frontalnych, tył ma niedostatecznie opancerzony.
Poza tym, niektórzy eksperci oświadczyli, że 60-tonowa maszyna bojowa po prostu nie nadaje się do walk ulicznych. Z „Leopardów” w armii tureckiej zostały zdjęte dodatkowe bloki ochrony dynamicznej, ponieważ w warunkach miejskich na skutek ich detonacji mogli ucierpieć żołnierze. Zdaniem dziennikarzy, demontaż obrony dynamicznej uczynił te czołgi podatnymi na ataki rakiet przeciwczołgowych.Jednocześnie publicyści podkreślają, że niemiecki przemysł wojskowy stale pracuje nad modyfikacjami „Leoparda” i najwyraźniej istniejące niedostatki maszyny zostaną usunięte w kolejnych modelach.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)