„Trzeba jednak mieć świadomość tego — i szef MSZ RFN Sigmar Gabriel mówi o tym wyraźnie — bezpieczeństwo energetyczne kontynentu europejskiego pozostaje sprawą Europy, a nie Stanów Zjednoczonych. Pod tym kątem należy też rozpatrywać dyskusję o Gazociągu Północnym-2. USA wespół z Polską i krajami bałtyckimi nie mają prawa do wetowania i utrudniania rozwoju rosyjsko-europejskich stosunków w sferze energetyki. Ta uwaga dotyczy też gazociągów" — podkreśla szef OMV.
Zdaniem Seele, UE nie ma de facto alternatywy wobec Gazociągu Północnego-2 w kontekście zmniejszenia wydobycia gazu w Europie. Niskie koszty transportu błękitnego paliwa sprawiają, że projekt Gazociągu Północnego-2 stanowi „nader korzystną propozycję o oczywistym atucie dla odbiorców: pewne i tanie dostawy". „Przy czym projekt jest finansowany przez prywatne spółki, bez angażowania środków Unii Europejskiej" — zauważa dyrektor generalny austriackiego koncernu.Tylko jeden dostawca jest w stanie zaspokoić rosnący w Europie popyt na gaz — i tym dostawcą jest Rosja — reasumuje Rainer Seele. „Co się zaś tyczy obaw Ukrainy: do zadań naszej spółki nie należy konsolidacja ukraińskiego budżetu. W ciągu ostatnich dziesięcioleci Kijów otrzymywał miliardy za tranzyt gazu. Niestety Ukraina nie inwestowała pieniędzy w naprawę systemu gazociągowego" — wyjaśnia szef OMV. „A my nie możemy pozwolić sobie na ryzyko związane z tranzytem gazu".
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)