Taka atomowa modernizacja wygląda złowieszczo, bo jest związana z nową strategiczną doktryną Moskwy, która wymaga operatywnego użycia broni jądrowej w toku zwykłego konfliktu — zauważa portal.
Modernizacja dotyczyć też będzie kilku podziemnych atomowych obiektów dowodzenia przeznaczonych do ochrony dowództwa wojskowego i cywilnego na wypadek wybuchu wojny nuklearnej. W tym kontekście portal wymienia takie obiekty jak podziemny punkt dowódczy systemu 12E601 „Perymetr" Wojsk Rakietowych Przeznaczenia Strategicznego położony w masywie górskim Koswiński Kamień w Północnym Uralu, bunkier Biełorieck-16 pod Jamantau w Południowym Uralu, a także schrony w Woronowie i Szarapowie niedaleko Moskwy.
Raport poświęcony broni nuklearnej w Rosji zostanie przedstawiony prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w styczniu 2018 roku.
Na dany moment spośród dziewięciu państw dysponujących bronią nuklearną, Rosja ma największy arsenał jądrowy — siedem tysięcy głowic bojowych, z czego 1950 jest gotowych do użycia. Na drugim miejscu plasują się USA z 6,8 tysięcy głowic bojowych, z czego 1,8 tysięcy znajduje się „na podorędziu".
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)