Premier Izraela Binjamin Netanjahu wydał rozkaz przeprowadzenia ataku na baterię przeciwlotniczą dostarczoną niedawno do bazy lotniczej po rozmowach z prezydentem USA Donaldem Trumpem — pisze gazeta. Netanjahu zdecydował się na ten krok, aby uniemożliwić irańskim siłom użycie systemu przeciwko izraelskim samolotom wojskowym, które coraz częściej prowadzą operacje w Syrii.
Jak zauważa The Wall Street Journal, nalot izraelskich sił powietrznych przeprowadzony za milczącą zgodą Waszyngtonu to kolejny dowód na to, że administracja Trumpa pracuje razem z Izraelem nad ograniczeniem wpływów Teheranu na Bliskim Wschodzie.Binjamin Netanjahu poinformował Donalda Trumpa o planowanym ataku na bazę lotniczą na pięć dni przed operacją — czytamy w materiale. W wyniku nalotu izraelskich sił powietrznych zniszczono nie tylko system obrony przeciwlotniczej, ale też hangar, w którym znajdowały się irańskie samoloty bezzałogowe. Według danych irańskich mediów w ataku zginęło siedmiu doradców wojskowych z Iranu, w tym również oficer nadzorujący operację z użyciem dronów.
Kierownictwo Izraela zachowuje milczenie w sprawie tego nalotu, ale Rosja, Iran i Syria oskarżyły Tel Awiw o przeprowadzenie tego ataku — podaje The Wall Street Journal.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)