Autor twierdzi, że jest to „oburzająca zniewaga dla Ukrainy jako narodu”, a budowa kosztowała i bez tego zrujnowane rosyjskie państwo miliardy dolarów. Jednak dla Kremla most ma szczególne znaczenie, bo symbolizuje „oficjalne fizyczne i psychologiczne zawłaszczenie terytorium Ukrainy".
Jakby Moskwa zareagowała na sabotaż? Rogan rozumie, że najprawdopodobniej doszłoby do eskalacji napięcia na wschodzie Ukrainy. Jednak taki rozwój wydarzeń – zdaniem dziennikarza – jest nieunikniony. Wyraził przekonanie, że od razu po Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej nastąpi stopniowe wchłanianie przez Rosję całej Ukrainy. Tymczasem zniszczenie mostu, przynajmniej tymczasowo, byłoby „nieomylnym sygnałem, że Ukraina nie chce zaakceptować kradzieży terytorium”.
Autor proponuje kijowskim władzom radykalny scenariusz i omawia jego realizację. Ukraińskie siły powietrzne są w stanie zaatakować most, ale powinny to zrobić w taki sposób, aby liczba ofiar została sprowadzona do minimum. Jego zdaniem takie bombardowanie „będzie bardzo osobistym upomnieniem Putina, uwzględniającym jego ambicje i falę propagandy”.Jawny apel do przemocy kończy się z patosem: „Nagląca potrzeba moralna tego działania jest oczywista. Każde państwo, które pozwala kraść swoje terytorium i to wybacza, robi krok w kierunku wymierania”.
Udzielanie takich porad jest w duchu Toma Rogana. W kolejnym apelu wezwał on do odwołania spotkania Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem, ignorując zagrożenie ze strony Korei Północnej.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)