Gazeta podaje, że o sytuacji natychmiast dołożono ministrowi obrony Gavinowi Williamsonowi, a przywódcy brytyjskich agencji wywiadowczych rozpoczęli śledztwo.
Żołnierze w bazach wojskowych otrzymali rozkaz natychmiastowego poinformowania policji, jeśli ktoś zauważy dziennikarza w pobliżu obiektów wojskowych i jednocześnie zakaz wdawania się z nim w rozmowę. Należy zauważyć, że brytyjskie wojsko nie może aresztować ludzi, tak jak robi to policja.
W ostrzeżeniu wysłanym do baz znajduje się portret Sirazijewa oraz fotografia z kamer monitorujących samochodu Toyota Avensis, którym podróżował dziennikarz. Ostrzeżenie głosi, że dziennikarz próbował dostać się do bazy.
Anthony Glees, dyrektor Centrum Wywiadu i Bezpieczeństwa na Uniwersytecie Buckingham, powiedział, że dziennikarz i operator filmowy byli zaangażowani w szpiegostwo i wezwał wywiadowców do monitorowania działalności rosyjskich mediów w tym kraju, podaje gazeta.
Obecnie nie ma żadnych komentarzy na ten temat od Kanału Pierwszego.22 listopada na Pierwszym Kanale ukazała się historia Sirazijewa o brytyjskiej „fabryce trolli” niedaleko Londynu, która opowiadała o 77. brygadzie. Wcześniej brytyjski magazyn „Wired”, powołując się na własne źródło, poinformował, że 77. brygada brytyjskich sił zbrojnych była zaangażowana w dezinformację i przeprowadzała „czarne” operacje nie w imieniu wojska. Jak informowali dziennikarze, oddział ma kilka wydziałów, które badają nawyki internautów i dane z sieci społecznościowych.
Klikając przycisk "Post", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych na swoim koncie w Facebooku w celu komentowania wiadomości na naszej stronie internetowej za pomocą tego konta. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych można znaleźć w Polityce prywatności.
Zgodę można wycofać, usuwając wszystkie pozostawione komentarze.
Wszystkie komentarze
Pokaż nowe komentarze (0)
w odpowiedzi na (Pokaż komentarzUkryj komentarz)