Aby ulepszyć witrynę, wyświetlać relewantne materiały informacyjne i dedykowane reklamy, zbieramy anonimowe informacje techniczne o Państwie, w tym za pomocą narzędzi naszych partnerów. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. Szczegółowy opis technologii, z których korzystamy, znajdą Państwo w Polityce wykorzystywania plików cookies i automatycznego logowania.
Klikając na przycisk "Zaakceptuj i zamknij", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych w celu osiągnięcia powyższych celów.
Wycofać zgodę mogą Państwo, korzystając z metody określonej w Polityce prywatności.
Jesienią 2019 roku Polacy pójdą do urn, aby wybrać 460 posłów i 100 senatorów. Wybory odbędą się 13 pażdziernika. Datę wyborów wyznaczył prezydent Andrzej Duda, który w uzasadnieniu decyzji o wyznaczeniu właśnie tej daty mówił, że zdecydował tak, bo „chciałby, aby kampania wyborcza była jak najkrótsza”.
Jarosław Kaczyński napisał list „dziękczynny” do wyborców. Podziękował w nim m. in. za okazane zaufanie oraz udzielone poparcie. List pojawił się na profilu partii PiS w Twitterze.
Rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski uważa, że na pierwszy rzut oka protesty wyborcze złożone przez PiS są mało konkretne. „Trzeba przedstawić jakiś zarzut, poparty jakimiś okolicznościami” – twierdzi sędzia.
Jeszcze nigdy żadna znacząca partia nie złożyła tylu wniosków o unieważnienie wyborów. Tydzień po wyborach parlamentarnych PiS złożył takich wniosków sześć.
Politycy Koalicji Obywatelskiej złożyli trzy protesty do Sądu Najwyższego w związku z wynikiem wyborów do Senatu. I, jak mówią, w przeciwieństwie do PiS mają ku temu realne przesłanki.
«Będę chciała stworzyć klub profesorów belwederskich, ponieważ zanim poszłam do Europarlamentu, to taki klub profesorów belwederskich w Sejmie mieliśmy».
PiS złożyło protesty wyborcze do Sądu Najwyższego w sprawie przeliczenia głosów do Senatu w dwóch okręgach – informuje PAP, powołując się na nieoficjalne źródła.
Konfederacja chce unieważnienia przez Sąd Najwyższy wyborów parlamentarnych z powodu „manipulacji TVP”. Konfederacja Wolność i Niepodległość weszła do Sejmu jako jedno z pięciu ogólnopolskich ugrupowań uzyskując 11 mandatów.
Stefan Niesiołowski po 30 latach kończy karierę polityczną. Były działacz Platformy Obywatelskiej po głośnym skandalu obyczajowym w wyborach nie startował. Przy tym po obliczeniu głosów nie ukrywał rozczarowania z powodu wyników wyborów, nie szczędził też krytycznych słów pod adresem swojej formacji.
Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne i zdobyło samodzielną większość w Sejmie. Ostatecznie PiS powtórzyło jednak tylko swój wynik sprzed 4 lat, w dodatku zaś utraciło większość w Senacie. Tymczasem w przyszłym roku w Polsce odbędą się wybory prezydenckie, w których obecny prezydent, polityk PiS Andrzej Duda wcale nie jest faworytem.
Po 4 latach rządów Prawo i Sprawiedliwość potwierdziło swoją hegemonię na polskiej scenie politycznej. To pierwszy w historii III RP przypadek, by partia samodzielnie rządząca w jednej kadencji, utrzymała władzę w następnej, z zachowaniem tej samodzielności.
Przede wszystkim możemy, mimo wszystko, nie patrząc na urzędowy optymizm Jarosława Kaczyńskiego, mówić o względnej porażce Prawa i Sprawiedliwości – uważa polski politolog i publicysta Mateusz Piskorski.
„Wynik wyborów parlamentarnych był oczekiwany. Maszyna agitacyjna zadziałała i większa liczba ludzi przy dużej frekwencji poparła Prawo i Sprawiedliwość” – stwierdził senator Maciej Grubski .
Państwowa Komisja Wyborcza podała dane z 99,49 proc. obwodów do głosowania. Najwięcej głosów w wyborach parlamentarnych zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, na które zagłosowało 43,76 proc. wyborców. A Lewica wraca do Sejmu.
Jak zapowiadały sondaże przedwyborcze to właśnie PiS zatriumfował w niedzielnych wyborach parlamentarnych. „Wyjeżdżam z kraju” – z niedowierzaniem i oburzeniem oświadczają niezadowoleni z takiego obrotu sprawy.
Wszystko jest już jasne. PiS wygrał niedzielne wybory i uzyskał więcej, niż cztery lata temu, zarówno w punktach procentowych, jak i w liczbach mandatów poselskich.
Państwowa Komisja Wyborcza podała dane z 99,49 proc. obwodów do głosowania. Najwięcej głosów w wyborach parlamentarnych zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, na które zagłosowało 44,38 proc. wyborców.
Po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów parlamentarnych, które dają zdecydowane zwycięstwo Prawu i Sprawiedliwości, politycy partii rządzącej nie kryli radości.
Telewizja Polska podała pierwsze sondażowe wyniki wyborów parlamentarnych. Rezultaty exit poll zostały zebrane przez firmę badawczą IPSOS.
W dwóch lokalach wyborczych w Poznaniu zabrakło kart do głosowania - informuje TVN24.
W jednej z komisji wyborczych doszło do nieprawidłowości, które mogą skutkować powtórzeniem głosowania nawet w całym okręgu.