Aby ulepszyć witrynę, wyświetlać relewantne materiały informacyjne i dedykowane reklamy, zbieramy anonimowe informacje techniczne o Państwie, w tym za pomocą narzędzi naszych partnerów. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. Szczegółowy opis technologii, z których korzystamy, znajdą Państwo w Polityce wykorzystywania plików cookies i automatycznego logowania.
Klikając na przycisk "Zaakceptuj i zamknij", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych w celu osiągnięcia powyższych celów.
Wycofać zgodę mogą Państwo, korzystając z metody określonej w Polityce prywatności.
Według „Jewish Insider” polski prezydent podczas spotkania z Żydami w USA obarczył Izrael winą za zwiększenie częstotliwości ataków antysemickich w Polsce.
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk udzielił odpowiedzi na wniosek wicemarszałka Sejmu Stanisława Tyszki w sprawie wpisania szefa MSZ Izraela Israela Katza na listę osób niepożądanych w Polsce, uznając, że taki krok doprowadziłby do niepotrzebnej eskalacji napięć w stosunkach polsko-izraelskich.
Miałam koleżanki Żydówki w szkole i na studiach, bywałam zapraszana do ich domów, smak szabasowej ryby podawanej z rodzynkami, czy gęsich „pipek”, pamiętam do dzisiaj. Do grona bliskich przyjaciół ojca należał malarz karykaturzysta Emmanuel Messer, prezes Polskiego Związku Artystów Plastyków, który przyjechał do Szczecina z radzieckiego Turkmenistanu w ramach repatriacji.
Kierownictwo polskiego resortu spraw zagranicznych z pewnością wie, co robi, choć ja jeszcze tego nie rozumiem. Jednak musicie przyznać, że to sztuka w ciągu kilku dni skłócić się z trzema państwami: Norwegią, Iranem i Izraelem. Jeszcze większą sztuką jest mieć jednocześnie za wrogów i Izrael, i Iran. Stąd moje uznanie dla polskiej dyplomacji.
Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu najstarszemu izraelskiemu tygodnikowi „Haaretz", w którym znów odniósł się do wypowiedzi Israela Katza na temat Polaków. Komentując jego wystąpienie, dodał, że „takie słowa nie powinny paść z ust kogoś, kto jest ministrem spraw zagranicznych".
Nie będę przepraszał Polaków za moje słowa o ich kolaboracji z nazistami – powiedział p.o. ministra spraw zagranicznych Izraela Israel Katz w wywiadzie dla telewizji Channel 13. Dodał, że "wielu Polaków" kolaborowało z nazistami.
Polska polityka zagraniczna jest źródłem notorycznych awantur międzynarodowych, na dodatek zapętliła MSZ i cały rząd na amen. Po fajerwerku nieprzemyślanych decyzji i gestów, polska dyplomacja rozłożyła się dobrowolnie na łopatki.
Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher skomentowała „tarcia" pomiędzy Izraelem i Polską, potępiając wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza o antysemityzmie Polaków „wyssanym z mlekiem matki".
W związku z ostatnimi napięciami w relacjach polsko-żydowskich po wypowiedziach izraelskich oficjeli na temat Polaków i antysemityzmu na portalach społecznościowych i forach pojawia się coraz więcej publikacji nawołujących do rezygnacji „w ramach świadomego wyboru" z izraelskich produktów dostępnych w Polsce.
Na tle rozgorzałego w ostatnich dniach konfliktu polsko-izraelskiego bardzo prowokacyjnie zabrzmiało oświadczenie Światowej Organizacji ds. Restytucji Mienia Żydowskiego, która wyraziła głęboką dezaprobatę wobec premiera Mateusza Morawieckiego. Chodzi o jego wypowiedź na temat zwrotu tzw. mienia bezspadkowego.
Szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów Marek Suski oświadczył, że Polska domaga się przeprosin po skandalicznych słowach izraelskiego p.o. ministra spraw zagranicznych Israela Katza.
„Szczyt Grupy Wyszehradzkiej (V4) nie odbędzie się ze względu na obraźliwe wobec Polski wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Izraela” - powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” premier Mateusz Morawiecki.
Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce potępil we wtorek wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza, który powtórzył, iż "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki".
W związku z odmową Polski w sprawie uczestnictwa w szczycie premierów Izraela oraz Grupy Wyszehradzkiej w najbliższy wtorek w Jerozolimie odbędzie się dwustronne spotkanie - premierzy Słowacji i Węgier przebywają już w Izraelu - poinformował dziennikarzy czeski premier Andrej Babiš, cytowany przez czeską telewizję.
Premier Czech Andrej Babiš poinformował, że szczyt Grupy Wyszehradzkiej w Izraelu nie odbędzie się; zamiast tego planowane są spotkania dwustronne. Spotkanie zostało anulowane z powodu odwołania przez Polskę swojego udziału w szczycie.
Polska delegacja nie pojedzie na szczyt V4 do Jerozolimy. Taką decyzję podjął premier Mateusz Morawiecki po skandalicznych wypowiedziach p.o. szefa izraelskiego MSZ Israela Katza, który oskarżył Polaków o kolaborację z nazistamii stwierdził, że "Polacy antysemityzm wyssali z mlekiem matki".
„Czekamy na stanowczą reakcję na karygodne, niedopuszczalne i rasistowskie słowa nowego ministra spraw zagranicznych Izraela. Jeżeli tej reakcji nie będzie, szef polskiego MSZ nie uda się na szczyt V4 w Jerozolimie” - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari została wezwana do MSZ w związku z wypowiedzią p.o. izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza - poinformowała rzecznik MSZ Ewa Suwara.
„To jest naprawdę zadziwiające, że nowo mianowany minister spraw zagranicznych Izraela cytuje takie haniebne i rasistowskie uwagi. Całkowicie nie do przyjęcia” - napisał na swoim koncie na Twitterze ambasador Polski w Izraelu Marek Magierowski.
Szef rządu Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej zapewnił, że „sprawa zwrotu mienia obywatelom amerykańskim pochodzenia żydowskiego jest całkowicie uregulowana".