Aby ulepszyć witrynę, wyświetlać relewantne materiały informacyjne i dedykowane reklamy, zbieramy anonimowe informacje techniczne o Państwie, w tym za pomocą narzędzi naszych partnerów. Szczegółowy opis procesu przetwarzania danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. Szczegółowy opis technologii, z których korzystamy, znajdą Państwo w Polityce wykorzystywania plików cookies i automatycznego logowania.
Klikając na przycisk "Zaakceptuj i zamknij", jasno wyrażają Państwo zgodę na przetwarzanie danych w celu osiągnięcia powyższych celów.
Wycofać zgodę mogą Państwo, korzystając z metody określonej w Polityce prywatności.
Do redakcji Sputnika trafiła korespondencja dziennikarki rosyjskiej służby BBC Olgi Iwszyny z jednym z ludzi opisujących w internecie protesty „żółtych kamizelek” we Francji. BBC jest żywo zainteresowane tym, czy możliwe jest wyciągnięcie wniosku, że Rosja stoi za tymi wydarzeniami.
Protesty takie jak „żółtych kamizelek” w Paryżu są częścią demokracji, ale nie powinny przechodzić w przemoc, powiedziała dziennikarzom na konferencji prasowej po szczycie UE kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Polscy rolnicy w żółtych kamizelkach, którzy 12 grudnia zablokowali jedną z najważniejszych autostrad w Europie, zażądali wprowadzenia ceł na towary z Ukrainy oraz wypłaty odszkodowań za stracone z powodu choroby zwierzęta - pisze ukraiński portal strana.ua.
Zgromadzenie Narodowe Francji zamierza uchwalić wotum nieufności wobec rządu Macrona. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się wieczorem 13 grudnia. Wotum nieufności ma związek z przedłużającą się falą protestów "żółtych kamizelek".
Jeden z uczestników protestów „żółtych kamizelek” zmarł w nocy ze środy na czwartek we francuskim mieście Avignon, donosi stacja telewizyjna LCI. Według stacji 23-letni młodzieniec zginął po najechaniu ciężarówki. Kierowca został zatrzymany.
Świadkiem wtorkowego tragicznego zajścia w Strasburgu był politolog i niezależny publicysta Janusz Niedźwiecki. W rozmowie ze Sputnikiem opowiedział, co się działo w mieście.
Rolnicy z ruchu AGROunia założyli żółte kamizelki i wyszli na autostradę A2 w akcji protestu przeciwko problemom ze skupem żywca i z ubojem zwierząt w ramach walki z ASF. Przekazali ministrowi rolnictwo szereg swoich postulatów.
Podczas gdy francuskie władze znajdują się w stanie podwyższonej gotowości w związku z szerzącymi się na cały kraj protestami aktywistów Żółtych Kamizelek, podobne demonstracje zaczęły się wyłaniać w Holandii.
Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian powiedział, że Sekretariat Generalny ds. Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego Francji (SGDSN) prowadzi śledztwo w sprawie rzekomego udziału Rosji w protestach w tym kraju.
Podczas wczorajszych zamieszek w Paryżu protestujący z ruchu "żółtych kamizelek" podpalali samochody i demolowali kawiarnie. Policja użyła gazu łzawiącego i zatrzymała ponad 1700 osób.
Akcje protestu tak zwanych „żółtych kamizelek” występujących między innymi przeciwko podwyżce cen paliwa rozpoczęły się we Francji 17 listopada. Masowym protestom towarzyszą starcia z policją, zniszczenia, podpalanie samochodów, dewastacje sklepów, banków.
Minister gospodarki i finansów Francji Bruno Le Maire potwierdził, że rząd nie będzie zwiększać podatku od paliwa w 2019 roku. To znaczący gest w stronę pojednania ze strony prezydenta republiki i rządu - napisał na Twitterze francuski minister.
Podczas demonstracji przeciwko polityce prezydenta Francji Emmanuela Macrona doszło do starć z policją. Uczestnicy protestu zaatakowali kamieniami, butelkami i metalowymi prętami funkcjonariuszy, którzy odpowiedzieli gazem łzawiącym i armatkami wodnymi.