Jak na Krymie radzą sobie z niedoborem wody pitnej? Zapasy w zbiornikach się wyczerpują

Sytuacja z zaopatrzeniem w wodę słodką na Krymie pozostaje napięta. Od końca sierpnia mieszkańcy Symferopola i 39 innych pobliskich miejscowości zostali przestawieni na godzinowe dostawy wody, a później podobne środki wprowadzono w innych regionach Republiki.

Po przyłączeniu Krymu do Rosji w 2014 roku Ukraina zamknęła kanał z Dniepru, który zabezpieczał do 85 procent zapotrzebowania na wodę pitną na półwyspie. Z powodu długotrwałej suszy i braku opadów na Krymie wyschły rzeki i zbiorniki wodne.

W środę 9 grudnia rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow oświadczył, że władze robią wszystko, aby rozwiązać ten problem. W Symferopolu budowane są dwie nitki wodociągu Beszterek-Zujs, co pozwoli dodatkowo dostarczyć 20 tysięcy metrów sześciennych wody do Symferopola.

Zastępca przewodniczącego rządu Federacji Rosyjskiej Marat Chusnullin poinformował Władimira Putina, że do końca roku na półwyspie planuje się wywiercić jeszcze 30 studni głębinowych. Kompleksowy program rozwiązania problemu zaopatrzenia Krymu w wodę zostanie zrealizowany do 2024 roku.